Zanim napiszę notkę, kilka spraw:
- Po pierwsze jestem bardzo zadowolona, ponieważ blog ma tylko 16 dni, a już 971 wyświetleń! Jesteście super! Komentarzy mam za to 52 (wszystkich). Dziękuję wam bardzo, to mnie motywuje!
- Jak widzicie założyłam listę blogów i linków o Królu Lwie. Wśród nich są blogi, które czytam i polecam wam! Dużo ich jest :) Ale jeśli uważacie, że wy macie super bloga o KL (Król lew) , to podajcie mi linka, ja zobaczę, dodam do obserwatorów (jak jest na bloggerze), skomentuję i dodam do listy ;) Ale musi być z KL :)
- Jeśli się wam coś nie podoba w moim blogu, doradźcie mi co mam zmienić- ja się nie obrażam ;)
- Złośliwe komentarze usuwam (np. "Ale głupi blog" itp.)
- Zapraszam na forum Sueno (Nasi) , jest ekstra, ja tam jestem pod nickiem Ann :) http://www.lwiekrolestwo.pun.pl/
- ScaZirra z zapytaj przysłała mi super rysunek i prosiła, bym go dodała ;)
A jeśli wy chcecie, bym jakiś wasz rysunek dodała, piszcie :) I jak chcecie obejrzeć moje prace, mam deviantart: http://ania52147.deviantart.com/
No i przejdźmy wreszcie do notki... ;>
Więc chcieliście notkę o rodzicach Kovu? Mało o nich wiem, ale za to, że notka będzie krótka dołożę jeszcze opowiadanie :)
Według fanów rodzicami Kovu była Zira i Tojo.*
* Tojo występuje w komiksie - "Mama dla piskląt", jako przyjaciel Simby.
Ale według mnie tak nie jest (jakby co to moja opinia), dlaczego?
- Kovu jest ciemniejszy od Toja i Ziry. Ma ciemno brązowy ogon (grzywę), za to Tojo jaśniejszą i Zira też ma jaśniejszy ogon.
- Tojo jest młodszy od Ziry.
Ale jeśli uważacie, że Tojo jest ojcem Kovu, to nie zabraniam wam oczywiście myśleć inaczej, więc nie chcę czytać żadnych obraźliwych komentarzy, bo to, że ja tak sądzę, nie znaczy, że wy musicie tak samo.
Kovu na 100 % nie jest synem Skazy, dlaczego? Proste! Ponieważ Nuka w filmie mówi takie zdanie : "Kovu, kovu, kovu, Skaza nie był jego ojcem, przygarnął go tylko". Ale dlaczego wybrał nieswojego syna na króla? Za to, że notka może być krótka, napisałam kiedyś opowiadanie, które wam zaraz opublikuję. Według mnie Zira i Skaza adoptowali nieswoje lwiątko, a oto historyjka:
Skaza już dawno był królem Lwiej Ziemi. Wychowywał wraz ze swoją córką, Zirą dwoje dzieci: Vitani i Nukę. Nuka według Skazy nie zasługiwał na miano króla Lwiej Ziemi. Vitani była dziewczyną, a Skaza nie chciał, by królem była dziewczyna.Chciał mieć natychmiast zastępce, a Zira nie mogła jeszcze zajść w ciąże, gdyż niedawno urodziła Vitani. Miał oczekiwania, żeby królem został zielonooki lew, bardzo podobny do niego. Skaza już nie mógł się doczekać i zwołał wszystkie lwice z młodymi z Lwiej Ziemi na zebranie przy Lwiej Skale. Lwice nie wiedziały, że chodzi o to, że Skaza zabierze im dziecko. Żaden lew mu się nie podobał, chodził przy lwiątkach i szukał podobnego do siebie. Lwice nie wiedziały o co chodzi. Nagle lew krzyknął głośno.
- Jest!- Ucieszył się Skaza i przesunął lwiątko łapką. Matka tego lewka zaczęła pytać się o co chodzi. Skaza nie opowiedział nic i do akcji wkroczył ojciec zielonookiego lwiątka. Ponownie ze wściekłym spojrzeniem powtórzył pytania swojej żony. Skaza uśmiechnął się szyderczo i powiedział:
- Dlaczego zaraz te nerwy? Powinniście być szczęśliwi, że wasz syn zostanie królem i moim synem!
- Nie możesz!- Oburzył się lew.
- Jestem królem i robię wszystko co mi się żyw nie podoba!- Inne lwice z lwiątkami patrzyły się ze współczuciem i jednocześnie ulgą. Powoli odchodziły, a rodzice malucha ciągle się kłócili.
- A co mam może wezwać hieny, by was pogryzły?- Powiedziała Zira, która przyszła. Skaza uśmiechnął się do niej, a potem dodał.
- Wybierajcie!- Rodzice lwiątka się zastanawiali, a w tym czasie Zira patrzyła na swojego nowego, adoptowanego syna.
- W wieku Vitani...- Powiedziała Zira.
- Proszę, oddajcie nam naszego Kinę!- Powiedziała ze łzami matka Kiny.
- Kino? Co za niekrólewskie imię, takie badziewne...- Dodał lew z blizną.- Nazwiemy go Kovu!- Powiedział o czym podał Zirze nieswojego syna. Ta wzięła go w pysk i zaczęła wchodzić na Lwią Skałę. Za nią poszedł Skaza.
- No co, nic nie zrobisz?- Dodała matka Kina, a raczej Kovu ze łzami, jej partner zaciął się i powiedział.
- Nic nie zrobimy, straciliśmy go...
Następnego dnia Skaza wygnał rodzinę Kovu, by nie próbowali go odzyskać. Mieli iść daleko, aż za Rajską dolinę i nigdy nie wracać...
No, moje opko, smutne troszeczkę. No to nie dowiedzieliśmy się imion tych, którzy są jego rodzicami. Niestety nie podam wam tej informacji, bo teorii jest dużo, za to dam wam komiks z Tojo (kiedyś Wiki48 prosiła, abym dała z Tamą, Chumvim lub Kulą, niestety ich nie znalazłam)
No i tyle na dziś ^^ Następna notka o... Sarabi! :) Pa!
Fajne te komiksy :) Niemogę się doczekać noty o Sarabi,to bardziej drugoplanowa postać,ale i tak fajna.Wiem czemu ją nie pokazali w KL2 - ponieważ aktorka udzielająca jej głosu umarła.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na opowiescikrollew gdzie jest konkurs.
O dzięki, że mi powiedziałaś, bo właśnie się zastanawiałam, opublikuję na blogu, że to ty przekazałaś mi tą informację. :)
Usuńsuper notka, oby tak dalej. Bardzo lubie Sarabi i już nie mogę się doczekać notki o niej! pozdro :)
OdpowiedzUsuńSuper notka ! :D Napisz coś o Sarabi i Vitani. Słyszałam, że rodzicami Vitani nie byli Zira i Taka, lecz Tama i Tojo. Jeżeli być mogła to napisz coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńja słyszalam że rodzicami vitani są zira i tojo
OdpowiedzUsuńTak jak Ania napisała w tej notce : Zira i Tojo nie mogli być rodzicami Kovu, bo Tojo był młodszy od Ziry.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńmoim zdaniem Kovu to syn Kuli i Humviego.
Usuńświetna notka. Nie mogę doczekać się o Sarabi. :)
OdpowiedzUsuńEj, dzięki, że wstawiłaś mój obrazek :)
OdpowiedzUsuńA co do bloga, to nadal piszesz ciekawe rzeczy i o Sarabi też będę chętnie czytać, fajne te komiksy ;D
Pozdro,
Scazi
moim zdaniem Kovu to syn Humviego i Kuli
UsuńSuper. :D
OdpowiedzUsuńTo o prawdziwych rodzicach Kovu było naprawdę smutne ciekawy jest też fakt że on sam nie miał mieć na imię Kovu lecz chyba Kina albo Kino czy jakoś tak ale na pocieszenie ten komiks o przygodzie Simby hahaha to naprawdę mnie rozbawiło xD
OdpowiedzUsuńuru? 10/1
OdpowiedzUsuńDziwne...czemu wybrańcem nie może być dziewczynka
OdpowiedzUsuńVitani
No właśnie!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubie Tojo :)
OdpowiedzUsuńnienawidze Skazy i Ziry a według mnie to rodzicami Kovu mogą być Chumvi i Kula,Sora i Tandi albo jeszcze Trix i nieznana lwica :)
OdpowiedzUsuńNie napisalas w koncu kto byl rodzicami Kovu.
OdpowiedzUsuńA tak wogule napisz cos o dzieciach Kiary i Kovu a tak wogule to matka Kovu morze bys Shiiru wpisz w google lwica Shiiru i ich porownaj bo Kovu mugl by byc jej synem.
Jest jeszcze jeden dowód że Kovu nie był synem Skazy.
OdpowiedzUsuńPowiedział on kiarze że skaza nie był jego ojcem, wtedy jak patrzyli w gwiazdy.
w komiksach wszystkie postacie wyglądają na jaśniejsze......
OdpowiedzUsuńmoże tojo tak naprawdę jest koloru kovu
Zira jest córką skazy??? W Twoim opowiadaniu tak jest...To nie obraza ALE TO RACZEJ NIEMOŻLIWE!
OdpowiedzUsuńBez urazy, ogólnie to wspaniały blog ;)
Ja myślę że ojciec mógł być tak:
OdpowiedzUsuńSkaza-Tak Dlaczego:Są do siebie podobni
Tojo-Nie. Dlaczego:Różnica wieku
Chumvi-Nie. Dlaczego:różnica wieku
Lew z komiksu(wujek)-Tak dlaczego:bo niewiadomo kim on jesy
Mega-Tak. Dlaczego:są podobni
Simba- Tak. Dlaczego:bo niewiadomo co simab robił zanim spotkał nale
Malka-nie. Dlaczego:różnica wieku
Mheetu- Tak dlaczego: bo nic o nim niewiadomo
Leo-tak. Dlaczego:Nieiwem xd
Ni-Nie dlaczego:bo jest młody
Super opowiadanie
OdpowiedzUsuń